10 warunków, które według mnie powinna spełniać książka, by można ją było pokochać
- Wygląd autora (zachowanie albo styl ubierania się)
- Humor (punkt za każdy wybuch śmiechu)
- Życie prywatne autora (na przykład – mocny punkt, jeżeli popełnił samobójstwo w młodości)
- Emocje (punkt za każdą uronioną łzę)
- Czar, wdzięk, tajemniczość (gdy mówisz „och, jakie to piękne!”, nie będąc w stanie wyjaśnić dlaczego)
- Obecność zabójczych aforyzmów, ustępów, które ma się chęć wynotować albo wykuć na pamięć (punkt za każdy cytat wywierający wrażenie na kobietach)
- Zwięzłość (dodatkowy punkt, jeżeli książka ma mniej niż sto pięćdziesiąt stron)
- Snobizm, arogancja (mocny punkt, jeśli postać autora owiana jest tajemniczym mitem, dwa – jeśli autor pisze o ludziach, których nie znam, trzy – jeśli akcja rozgrywa się w miejscach, do których nie ma łatwego dostępu)
- Złośliwość, rozdrażnienie, gniew, wysypka (punkt, jeśli naszła mnie ochota, by wyrzucić książkę przez okno)
- Erotyzm, zmysłowość prozy (punkt w przypadku erekcji, dwa – w przypadku orgazmu bez użycia rąk)
Mam nadzieję, że te nowe kryteria zrewolucjonizują nauczanie literatury w gimnazjach i liceach.
Frédéric Beigbeder, Pierwszy bilans po apokalipsie, tłum. Magdalena Kamińśka-Maurugeon, Warszawa 2014.